Przez centrum Madrytu przetacza się demonstracja w obronie „żywego i chronionego wilka”.

Madryt, 22 czerwca (EFE) – W niedzielę ulicami centrum Madrytu przeszła demonstracja poparcia dla „żywego i chronionego wilka”, zgodnie z jej mottem. Domagano się natychmiastowej ochrony wilka iberyjskiego i zakończenia polowań na niego.
Marsz z dużym poparciem społecznymProwadzona przez dużą postać wyjącego wilka demonstracja rozpoczęła się na ulicy Atocha i zakończyła na Puerta del Sol. Zorganizowali ją Animal Guardians, AnimaNaturalis, Dirus, Ecologistas en Acción, Grupo Lobo Asturisa, Lobo Marley, NAC i WWF, przy wsparciu około 170 organizacji społeczeństwa obywatelskiego.
Około 1500 osób, według Delegacji Rządowej, a tysiące według organizatorów, przybywających z różnych części kraju, niosło transparenty popierające ochronę wilka iberyjskiego, z hasłami takimi jak „Wycie dla wilka” i „Kule nie są rozwiązaniem”. Niektórzy nosili maski i duże zdjęcia zwierzęcia i skandowali hasła takie jak „Ani jednego strzału więcej, ani jednego wilka mniej”.
Odrzucenie wykluczenia z LESPREKoordynator ds. ochrony przyrody w WWF, Luis Suárez, wyjaśnił w rozmowie z EFE, że celem protestu jest żądanie ponownego umieszczenia wilka na Liście Dzikich Gatunków Objętych Specjalną Ochroną (LESPRE).
W marcu ubiegłego roku Kongres Deputowanych zatwierdził usunięcie populacji wilków na północ od rzeki Duero z listy, poprzez poprawkę Partii Pracy do ustawy o zapobieganiu stratom i marnotrawieniu żywności, która została również zatwierdzona przy wsparciu Vox, Junts i PNV.
Organizatorzy potępili tę decyzję, która, jak twierdzą w pisemnym oświadczeniu, „wiąże się ze zmianą przepisów dotyczących ochrony środowiska pod presją sektora, a zatem stanowi bardzo poważny precedens dla ochrony przyrody”.
Suarez zażądał, aby wilk znów stał się „gatunkiem chronionym i zaprzestano polowań na niego i znęcania się nad nim, jak to ma miejsce obecnie”, a także przywrócenia mu „godności”.
Przedstawiciel WWF oświadczył, że będą kontynuować „walkę” w sądach, dopóki nie uda się osiągnąć zmiany w ustawodawstwie, ponieważ są przekonani, że „zgodnie z europejskimi przepisami, na wilki nie można polować w Hiszpanii”.
Wsparcie polityczne i środki współistnieniaWśród uczestników marszu była Irene Montero, europosłanka i zastępczyni lidera Podemos, która podkreśliła, że „wychodzą na ulice w obronie wilka”, domagając się „żywego i chronionego wilka”.
Montero powiedział, że będą nadal działać „zarówno w Parlamencie, jak i na ulicach, a także na terytoriach, zwłaszcza tych, na których brakuje ochrony”, aby zapewnić powrót wilków do LESPRE, zapewnić plany ochrony i bezpieczne korytarze ekologiczne, a także ustawodawstwo i „stanowcze i zdecydowane działania przeciwko kłusownictwu”.
Suárez podkreślił, że współistnienie wilków i zwierząt gospodarskich jest możliwe. „Istnieje wiele środków, które mogą zmniejszyć szkody” – powiedział. „Musimy wdrożyć te środki, aby hodowla zwierząt gospodarskich była przez nie wspierana i oczywiście, aby szkody wyrządzone były szybko i sprawiedliwie pokrywane”.

„Zabijanie wilków nie jest rozwiązaniem; nie ma żadnego celu” – podkreślił Suarez, argument broniony przez protestujących podczas marszu. Pod koniec marszu odczytano manifest broniący wilka jako „drapieżnika o niezastąpionej roli regulatora zdrowia i równowagi” ekosystemów.
W manifeście władze zostały poproszone o powrót wilka iberyjskiego do LESPRE i zagwarantowanie przestrzegania dyrektywy siedliskowej Unii Europejskiej, co zapewni wzrost populacji tego zwierzęcia.
Ponadto, konieczność zatwierdzenia planów ochrony gatunku, opartych na wiedzy naukowej i umożliwiających skuteczne ściganie kłusownictwa i zatruć, została podkreślona w marszu, który zakończył się wyciem protestujących w obronie wilka iberyjskiego. EFE
kr/lcm

Galicja może stać się precedensem jako pierwszy region, który wstrzyma polowania na wilki.
efeverde